Brokułowe pesto

Witajcie :) 

Dziś kolejny przepis wegański z książki "Jadłonomia". Uwierzcie nam, że im częściej ją przeglądamy/czytamy tym więcej mamy ochoty na wypróbowanie wszystkich przepisów. Książka nie tylko ma znakomite przepisy i świetne zdjęcia, ale i samo wydanie robi wrażenie. Zatem jeśli znacie kogoś kto interesuje się gotowaniem, a warzywa nie są jego/jej wrogiem spokojnie możecie kupić taką książkę na prezent, a nie będą to zmarnowane pieniądze :) I mówimy to bez żadnych ukrytych powódek ;) Serio, ta książka wymiata!
Dlatego dzisiaj przedstawiamy Wam przepis na brokułowe pesto, które u Julki już wygoniło tradycyjne. ;) Brokuły i migdały podkręcone chili i sosem sojowym sprawdzą się nie tylko jako sos do makaronu, ale również jako pasta do kanapek/burgerów.

Składniki:

brokuł

100g płatków migdałów

ząbek czosnku

3 łyżki sosu sojowego

2 łyżki posiekanej natki pietruszki

szczypta chili

łyżeczka skórki otartej z cytryny

2/3 szklanki oliwy z oliwek

sól, pieprz

Przygotowanie:

1. Migdały lekko podpraż na suchej patelni, aż zaczną pachnieć, czyi ok minutę i przełóż je na talerz.

2. Zagotuj w garnku lekko osoloną wodę i wrzuć do niej drobne różyczki brokułu oraz obraną ze skórki i drobno pokrojoną łodygę. Gotuj przez 3-5 minut, a następnie odcedź i przelej zimną wodą, dzięki czemu brokuł zachowa swój intensywny kolor.

3. Ugotowanego brokuła wrzuć do wysokiego naczynia razem z migdałami, przeciśniętym czosnkiem, sosem sojowym, natką pietruszki, chili, skórką z cytryny, oliwą. Dopraw solą i pieprzem i zmiksuj całość ręcznym blenderem.

Nasze oceny:

Basia: Sama nie wiem czy wolę tym pesto smarować pieczywo, czy jeść je z makaronem. W każdej wersji smakuje znakomicie. Moja ocena: 9/10.

Julka: Pesto polubiłam całkiem niedawno, i mogę powiedzieć, że wersja z brokuła jest o wiele bardziej przystępna dla osób, które do tej pory za pesto nie przepadały :) Moja ocena: 10/10.